niedziela dzień lenia

heeej, dzisiaj taki luźniejszy post.

Mam zdjęcia z wczoraj i postanowiłam, że je tutaj po prostu umieszczę, oraz pochwale się co wczoraj zrobiłam XD

Wczoraj byłam u mojej koleżanki, razem z całą naszą paczką. I nie powiem, bardzo miło spędziłyśmy popołudnie. Zrobiłyśmy sobie małą sesje zdjęciową w plenerze (kolejny dowód na to, że mieszkanie na wsi jest milion razy fajniejsze od życia w mieście!) , i zaraz może uda mi się odnaleźć jakieś sensowne zdjęcia z moim udziałem, bo niestety wczorajszy dzień, to nie był mój dzień na zdjęcia... Dlatego wyżej możecie zobaczyć tylko te z telefonu. Oprócz sesji zdjęciowej działo się duużo bardzo ciekawych rzeczy, między innymi rozwaliłam sobie serdeczny palec i dzisiaj momentami umieram z bólu, sama nie wiem co mi jest...

Tutaj zdjęcie, które idealnie oddaje moje dzisiejsze plany, heh.

Tutaj ja z moim pięknym bandażem, który po którejś próbie założenia, zaczął działać i już nie boli...

I na koniec jeszcze dwa zdjęcia również z moim super duper bandażem, które są istnym dowodem na to, że lakier do paznokci sprawi, że nawet ręka w bandażu wygląda ładnie. Oraz dowód na to, że wystarczy dobre tło aby zdjęcie stało się idealnie tamblerowe XD (błagam nie dyskryminujcie..).

Podsumowując, dodam jeszcze, że ostatnio mam totalnego "fioła" na punkcie bladzenia (nwm jak to nazwać) zdjęć. Kocham, po prostu.

I to by było na tyle. Życzę udanej niedzieli <3